Święta nie muszą być idealne, wystarczy, że będą bezpieczne.
16.12.2025
O nieoczywistych sposobach przekraczania granic dzieci i o tym, jak je chronić.
Grudzień to dla wielu rodzin czas pełen ciepła, tradycji, świątecznych przygotowań i spotkań. Dorośli chcą stworzyć wyjątkową atmosferę, a dzieci często słyszą, że to „najpiękniejszy czas w roku”. Ale to właśnie w tym okresie, pełnym emocji, tempa i wielu spotkań rodzinnych, granice dzieci są szczególnie narażone na przekraczanie. Większość takich sytuacji nie wynika ze złej woli dorosłych, lecz z przyzwyczajeń i utartych schematów, bo „tak było zawsze”, a mimo to dla dziecka mogą one mieć realne znaczenie i wpływać na jego poczucie bezpieczeństwa.
Nieoczywiste przekraczanie granic – jak to wygląda naprawdę?
Wiele sytuacji, które dla dorosłych są „błahostką”, dziecko może odbierać jako presję, brak wyboru lub komunikat, że jego zdanie nie ma znaczenia.
To mogą być znane wszystkim zdania, powtarzane podczas rodzinnych wizyt:
- „No daj buziaka cioci!"
- „Przytul się do wujka, bo mu przykro”.
- „Uśmiechnij się ładnie, przecież dostałeś prezent”.
- „Nie wstydź się, idź i podziękuj”.
- „Zjedz jeszcze, babcia się napracowała”.
Czasem to także komentarze dotyczące wyglądu i ciała dziecka:
- „Ale cię wyciągnęło, ale jesteś duży!”
- „No proszę, już wyglądasz jak mała kobietka”.
- „Zobacz, jaki masz brzuszek po pierogach!”
Albo presja, by dziecko zachowywało się „idealnie”:
- długie siedzenie przy stole,
- pomijanie drzemek, zabawy i chwil odpoczynku,
- oczekiwanie, że dziecko będzie ciche, spokojne i bez emocji,
- rozmawianie o dziecku przy nim samym.
Niestety, dorośli często bagatelizują pozornie niegroźne sytuacje, myśląc: „Przecież nic złego się nie dzieje”. Tymczasem dla dziecka nawet subtelne zdarzenia mogą przekazywać trudne i trwałe komunikaty. Mogą sugerować, że jego ciało nie należy do niego, że powinno zaspokajać potrzeby innych nawet wbrew własnym emocjom, że jego odmowa nie jest ważna, a inni mają prawo oceniać jego wygląd i zachowanie. Kiedy takie sygnały powtarzają się regularnie, mogą wpływać na rozwój poczucia własnej wartości, utrudniać asertywność, zniechęcać do proszenia o pomoc, a w dłuższej perspektywie zwiększać podatność na różnego rodzaju nadużycia.
– Nauka mówienia „nie” i wyznaczania własnych granic jest kluczowa dla poczucia bezpieczeństwa i godności dziecka. Codzienne sytuacje, pytanie o jego zdanie, uważny dotyk, słuchanie jego słów pokazują, gdzie kończą się jego granice. Gdy te granice są ignorowane przez bliskich, dziecko może wywnioskować: moje ciało nie należy do mnie, moje „nie” się nie liczy, a moje uczucia i opinie nie mają znaczenia — powiedziała Marta Skierkowska, wiceprezeska Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę
Co więc możesz zrobić jako rodzic już w te święta?
Najważniejsze jest jedno: uważnie przyglądać się sygnałom dziecka i szanować jego wybory, nawet jeśli ktoś w rodzinie uważa, że „wypada inaczej”. Dziecko ma prawo odmówić przytulenia, nie chcieć dać buziaka, potrzebować przerwy, wyrazić, że coś jest dla niego za dużo, albo po prostu mieć swoje emocje i własną dynamikę zachowania. Święta nie muszą być idealne, wystarczy, że będą bezpieczne. A bezpieczeństwo zaczyna się wtedy, kiedy dziecko wie, że ma wpływ na to, co dzieje się z jego ciałem i że dorośli naprawdę to szanują.
Wielu rodziców zastanawia się, jak rozmawiać z dzieckiem o granicach w prosty i codzienny sposób. Właśnie temu służą GADKI — program edukacyjny Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. To zbiór krótkich i zrozumiałych zasad, uzupełnionych filmami i materiałami, które wspierają dorosłych w reagowaniu na trudne sytuacje, w uczeniu dzieci mówienia „nie” i budowaniu ich poczucia, że ich ciało i emocje są ważne.
ZASADY GADKI — prosty sposób, by wspierać bezpieczeństwo dziecka
G — Gdy mówisz „NIE”, to znaczy NIE.
A — Alarmuj, gdy potrzebujesz pomocy.
D — Dobrze zrobisz, mówiąc o tajemnicach, które Cię niepokoją.
K — Koniecznie pamiętaj, że Twoje ciało należy do Ciebie.
I — intymne części ciała są szczególnie chronione.
Więcej informacji: gadki.fdds.pl
W te święta możemy podarować dzieciom coś, co zostanie z nimi na długo. Nie dodatkowy prezent pod choinkę, ale poczucie bezpieczeństwa, sprawczość i pewność, że ich granice naprawdę się liczą.