Dzieci wyjeżdżają – co warto sprawdzić, żeby były bezpieczne?
01.07.2025
W jaki sposób można zweryfikować, czy organizator obozu lub miejsce, w którym wypoczywają dzieci, zapewni im ochronę? Czy dziecko w wieku przedszkolnym może wyjechać samo z dziadkami? Jakich dokumentów potrzebuje? Co może i powinien zrobić organizator obozu w przypadku przemocy na koloniach? Czy hotel może bez podpisania zgody korzystać ze zdjęć dzieci na terenie obiektu? Czy pracownicy odpowiednie przeszkolenie, żeby z nimi pracować? Na te pytania odpowiedzą rodzicom Standardy Ochrony Małoletnich.
Wakacje to czas, kiedy wszyscy chcemy wypocząć. Często jednak towarzyszy nam stres – zwłaszcza gdy rozstajemy się z dziećmi wyjeżdżającymi na obóz, wakacje z dziadkami czy po prostu wypoczywającymi bez nas. Standardy Ochrony Małoletnich, lub Standardy Ochrony Dzieci, to zbiór zasad i procedur, który powinna posiadać każda organizacja, do której uczęszczają, lub miejsce, gdzie mogą przebywać dzieci. Obowiązek posiadania tego dokumentu wprowadził pakiet ustaw związanych z tzw. Lex Kamilek, tj. nowelizacją kilku ustaw, mający na celu zwiększenie ochrony małoletnich, w tym przed przemocą na tle seksualnym. Od lutego zeszłego roku powinien mieć je każdy podmiot prowadzący działalność, z której mogą korzystać dzieci.
Co powinny zawierać standardy?
Można podzielić je na cztery obszary:
- polityka ochrony dzieci przed krzywdzeniem, zarówno przez dorosłych jak i przez inne dzieci;
- edukacja i monitorowanie zaangażowania personelu w przeciwdziałanie krzywdzeniu dzieci;
- procedury zgłaszania podejrzenia oraz interwencji w sytuacji, kiedy zagrożone jest bezpieczeństwo dziecka;
- monitoring i weryfikacja zgodności prowadzonych działań z przyjętymi standardami ochrony dzieci.
Dlaczego standardy są ważne i jak je sprawdzać?
Poza tym, że są wymogiem prawnym, standardy mają ważne funkcje. Z jednej strony uwrażliwiają pracowników na tematykę przemocy wobec małoletnich i ich wykorzystywania. Dodatkowo wspierają tworzenie bezpiecznego i przyjaznego środowiska, w którym dzieci mogą czuć się chronione i szanowane. Pomagają zapobiegać krzywdzeniu dzieci i szybko wykrywać przypadki takich zachowań.
– Jeśli nasze dzieci wyjeżdżają z np. biurem podróży, możemy sprawdzić, jak wyglądają standardy choćby na jego stronie – przy czym warto też zadać pytanie o to, jak standardy są wdrażane – mówi Urszula Kubicka-Kraszyńska, koordynatorka programu Standardy Ochrony Dzieci w Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. – Warto zapytać na przykład o to, czy w trakcie pobytu mogą być robione zdjęcia i jak wygląda polityka ich publikacji w mediach społecznościowych – dodaje.
Jeśli dziecko wyjeżdża w sposób mniej zorganizowany, na przykład do ośrodka wczasowego z dziadkami, możemy też sprawdzić, czy ośrodek opublikował Standardy na stronie i co zakładają.
Standardy wprowadzają też obowiązki, które sprawią, że wakacje mogą wyglądać trochę inaczej, jeśli chodzi o szczegóły. Na przykład pracownik hotelu czy ośrodka może chcieć zidentyfikować dziecko i jego relację z dorosłym, pod którego opieką pozostaje. Recepcjonista może poprosić o dokument tożsamości dziecka — dowód osobisty lub inny dokument potwierdzający dane dziecka.
Standardy Ochrony Małoletnich to nowe przepisy, których musimy się nauczyć, które budzą szereg pytań i wątpliwości, ale na przykładzie wyjazdów wakacyjnych wyraźnie widać, że nie jest to biurokratyczny wymysł, a narzędzie, które pozwala rodzicom i dzieciom poczuć się bezpieczniej, a pracownikom pracującym z dziećmi zdobyć umiejętności i wiedzę pozwalającą to bezpieczeństwo zapewnić.
– Standardy poprzedzone analiza ryzyka mają szanse być realnym narzędziem do tworzenia środowiska wspierającego rozwój dzieci, bez obaw o ich bezpieczeństwo. Bezpieczna instytucja to taka, która regularnie ocenia zagrożenia i aktywnie reaguje na nie – od etapu rekrutacji pracowników, poprzez codzienne interakcje z dziećmi aż do reagowania na sytuacje, w których dobro dzieci jest zagrożone – mówi Urszula Kubicka-Kraszyńska.