Nowe obostrzenia związane z epidemią uderzają w dzieci!
01.04.2020
Premier Mateusz Morawiecki ogłosił wprowadzenie od 1 kwietnia 2020 r. kolejnych ograniczeń związanych z opanowaniem epidemii koronawirusa SARS-CoV-2.
Zdajemy sobie sprawę, że problem, w obliczu którego stoimy, wymaga podjęcia nadzwyczajnych środków. Jednak z niepokojem przyjęliśmy informacje o wprowadzonym – do odwołania – zakazie wychodzenia z domu osób do 18. roku życia bez opieki dorosłego.
Takie rozwiązanie budzi nasz sprzeciw. Wprowadzenie zakazu opuszczenia domu dla osób poniżej 18 r.ż. przedmiotowo traktuje i dyskryminuje tę grupę (Konstytucja RP, art. 32), w szczególny sposób ograniczając jej wolność.
Emocje związane z obecną sytuacją są udziałem także dzieci i młodzieży. Młodzi czują się zaniepokojeni, przytłoczeni ograniczonym kontaktem z rówieśnikami, nagłymi zmianami szkolnymi i izolacją. Epidemia stała się częstym tematem rozmów i wiadomości w prowadzonym przez nas Telefonie Zaufania dla Dzieci i Młodzieży 116 111.
Wprowadzone obostrzenie dla wielu młodych ludzi oznacza nieopuszczanie domu w ogóle. Nie wszyscy opiekunowie mają wolę lub możliwość (np. ze względu na stan zdrowia), aby towarzyszyć dziecku czy nastolatkowi nawet podczas krótkiego wyjścia z domu. W praktyce oznacza to pozbawienie wielu młodych ludzi możliwości wyjścia z zamkniętej przestrzeni w ogóle – nawet przez kilka tygodni. Taka sytuacja może pogłębiać towarzyszący izolacji niepokój, obniżony nastrój czy lęk, a także zagrażać zdrowiu w ogóle.
Brak możliwości samodzielnego opuszczenia domu dla wielu młodych ludzi oznacza także podleganie bezwarunkowej kontroli, która narusza ich prawo do prywatności (Konwencja o Prawach Dziecka artykuł 16). Konieczność nieustannego przebywania wśród domowników w dużej mierze ogranicza np. możliwość realizacji prywatnych rozmów telefonicznych. W tym trudnym czasie, taka rozmowa jest jedną z podstawowych metod utrzymania kontaktu, a jej prywatność jest w dużej mierze teraz ograniczona. Wprowadzone rozwiązanie praktycznie ogranicza także możliwość korzystania przez młodych ludzi ze wsparcia psychologicznego w kryzysowych sytuacjach. Teraz mogą prowadzić rozmowy tylko w obecności innych domowników – co często wyklucza w ogóle opcję sięgania po pomoc i może powodować poważne konsekwencje związane ze zdrowiem psychicznym.
Obostrzenie nie uwzględnia także złożoności sytuacji społecznych. Tak sformułowany zakaz ogranicza możliwość przemieszczenia się np. nastoletniego rodzica, pracownika czy wolontariusza – który ze względu na obowiązki rodzinne lub zawodowe może tego szczególnie potrzebować. Wprowadzone ograniczenie pośrednio negatywnie wpływa także na osoby wysokiego ryzyka zarażenia się koronawirusem. Do tej pory młodzi ludzie mogli służyć wsparciem swoim bliskim, którzy potrzebowali pomocy np. w zakupach. Nowe rozwiązanie uniemożliwia im niesienie społecznego wsparcia.
Totalna izolacja to także dramat dla tysięcy dzieci, które każdego dnia doświadczają przemocy psychicznej, fizycznej i seksualnej. Brak jakiejkolwiek możliwości samodzielnego opuszczenia miejsca zamieszkania, praktycznie odcina je od możliwości pomocy.
Rozumiemy, że obecna sytuacja wymaga nadzwyczajnych działań. Dobrym kierunkiem w dobie epidemii jest wprowadzony zakaz zgromadzeń i powinien być bezwzględnie przestrzegany przez wszystkich obywateli, niezależnie od wieku. Warto wzmocnić przekaz edukacyjny na ten temat skierowany do młodych ludzi. Bardzo ważne jest, żeby narracja tego przekazu przemawiała do młodych ludzi.
W działaniach ochronnych, które dotyczą dzieci, konieczne jest uwzględnienie ich bezpieczeństwa, komfortu emocjonalnego i dostępu do odpowiedniej pomocy. Dlatego apelujemy do Premiera RP Mateusza Morawieckiego o objęcie osób poniżej 18 r.ż. takimi samymi zapisami dotyczącymi opuszczania domu, jakie odnoszą się do osób dorosłych.